Warszawa

 Kino na boku
 ul. Vincenta van Gogha 1

 23.03.2018

 18:30
 

Spektakl, oparty na tekstach Williama Szekspira, Samuela Becketta i Sarah Kane, nie posiada tradycyjnej struktury dramatycznej, gdzie historia bohatera poprzez perypetie, zmierza do jakiegoś finalnego rozwiązania. Nie ma w nim też wyraźnie zarysowanej postaci scenicznej, o której można powiedzieć coś jasnego i pewnego. Akcja spektaklu zbudowana jest z zabłąkanych fragmentów „Hamleta”, „Towarzystwa” i „Psychosis 4.48”. Ich wspólnym tematem jest świadomość, świadomość kogoś, kto za wszelką cenę chce ustalić, kim tak naprawdę jest, chce poznać tego kogoś, którego twarz wykleja wnętrze jego umysłu? Takie pytania - czy nam się to podoba czy nie - docierają do nas wyraźnie i nieubłaganie w sytuacji kryzysu tożsamości, w stanach szoku lub załamania nerwowego. Beckett pyta z precyzją i metodycznością, nieomal kartezjańską. Sarah Kane krzyczy, bez ogródek, prosto z serca. Szekspir wyśpiewuje to w monologach szalonego Hamleta. Co ich łączy? To, że człowiek musi toczyć ten pojedynek sam. Aktor ma jednak na scenie tą przewagę, że towarzyszy mu stale jego teatralny, wizualny sobowtór, umożliwiając sytuację dialogu tak z autorem, jak i z widzem.Spektakl, oparty na tekstach Williama Szekspira, Samuela Becketta i Sarah Kane, nie posiada tradycyjnej struktury dramatycznej, gdzie historia bohatera poprzez perypetie, zmierza do jakiegoś finalnego rozwiązania. Nie ma w nim też wyraźnie zarysowanej postaci scenicznej, o której można powiedzieć coś jasnego i pewnego. Akcja spektaklu zbudowana jest z zabłąkanych fragmentów „Hamleta”, „Towarzystwa” i „Psychosis 4.48”. Ich wspólnym tematem jest świadomość, świadomość kogoś, kto za wszelką cenę chce ustalić, kim tak naprawdę jest, chce poznać tego kogoś, którego twarz wykleja wnętrze jego umysłu? Takie pytania - czy nam się to podoba czy nie - docierają do nas wyraźnie i nieubłaganie w sytuacji kryzysu tożsamości, w stanach szoku lub załamania nerwowego. Beckett pyta z precyzją i metodycznością, nieomal kartezjańską. Sarah Kane krzyczy, bez ogródek, prosto z serca. Szekspir wyśpiewuje to w monologach szalonego Hamleta. Co ich łączy? To, że człowiek musi toczyć ten pojedynek sam. Aktor ma jednak na scenie tą przewagę, że towarzyszy mu stale jego teatralny, wizualny sobowtór, umożliwiając sytuację dialogu tak z autorem, jak i z widzem.

Nagrody: główna nagroda aktorska na festiwalu OFTeN w Ostrowie Wlkp. (2016), Grand Prix na festiwalu SzekspirOff w Gdańsku (2016), Grand Prix na festiwalu MonoFest w Łodzi (2017), Grand Prix na Sopockich Konsekwencjach Teatralnych (2017).

Scenariusz, reżyseria, wykonanie: Przemysław Wasilkowski

CZYTAJ WIĘCEJ